Rzemieślnicy XXI wieku

Categories: HRAutomotiveCommunicationsConsumer and RetailFinancial ServicesHealthcareManufacturing and IndustrialMediaTechnology
Człowiek pracujący rękami to robotnik; człowiek pracujący rękami i umysłem to rzemieślnik; a człowiek pracujący rękami, umysłem i sercem to artysta. Amerykański prawnik i pisarz Louis Nizer dość trafnie zdefiniował ten podział. W tym wpisie chcielibyśmy skupić się na drugiej z wymienionych postaci, a konkretnie na ewolucji jej postrzegania, którą wymusił upływ czasu. Kim są i co robią rzemieślnicy XXI wieku

Rzemieślnik. Kiedyś był nim szanowany za swoją ciężką pracę kowal czy parasolnik zajmujący się sztuką wyrabiania parasoli. Dzisiaj obie profesje pełnią rolę marginalną w porównaniu do czasów swojej świetności. W przypadku rzemieślników historia często lubi się powtarzać i zawód popularny oraz ceniony w jednej dekadzie, potrafi szybko odejść w zapomnienie w kolejnej. Z reguły następuje to na skutek szybkiego rozwoju technologicznego.

Taki los spotkał parasolników, dotknął szewców i garncarzy czy też pozbawił pracy osoby, które w XX wieku zajmowały się budzeniem innych do pracy czy ustawianiem zbitych kręgli na kręgielniach (tak, kiedyś zajmowali się tym ludzie!). Czy niedługo podobny los spotka najbardziej obecnie pożądanego w firmach rzemieślnika – specjalistę IT?

Zagrożone zawody 

Jak podaje amerykańskie Bureau of Labor Statistics, w ciągu dekady od 2019 do 2029 roku, liczebność wielu zawodów zmniejszy się o 20-30%. Spadnie zapotrzebowanie na: osoby wprowadzające dane i pracujące na tekstach, strażników miejskich, inżynierów pracujących w elektrowniach jądrowych, zegarmistrzów, agentów biur podróży, a także wielu specjalistów zatrudnionych w przemyśle. Część zostanie zastąpiona przez maszyny, inni przestaną być potrzebni, ponieważ zostaną znalezione tańsze i efektywniejsze alternatywy ich pracy. 

Nie jesteśmy w stanie przewidzieć, co przyniesie przyszłość, ale możemy prognozować, patrząc na dzisiejsze możliwości technologii. Rozwój dronów sprawia, że widzimy w nich przyszłych kurierów i pracowników rolnych. Słysząc o sklepach bez kas, zaczynamy zastanawiać się, co czeka miliony kasjerów. Przenosząca się do cyfrowego świata bankowość sprawia, że coraz rzadziej odwiedzamy placówki bankowe, a tym samym na znaczeniu tracą pracownicy, którzy czekają w nich na klientów. Nawet lekarze mogą poczuć się zagrożeni, gdy słyszy się o skutecznie diagnozujących pacjentów sztucznych inteligencjach

O tym, jak nieobliczalny może być rynek pracy najlepiej świadczy przykład data scientist. Na początku poprzedniej dekady został uznany przez Harvard Business Review najseksowniejszym zawodem XXI wieku. Dzisiaj prognozuje się, że wkrótce nie będzie już potrzebny. Jak podaje Forbes, wszystko za sprawą postępów czynionych przez SI, która z powodzeniem może analizować dane, ale również opracowywać je w konstruktywny sposób. Pozycja data scientist osłabnie jeszcze bardziej w chwili, gdy algorytmy będą w stanie zaprezentować wnioski w zrozumiałej i wygodnej formule dla człowieka, umożliwiając szybkie podjęcie konkretnych decyzji biznesowych. 

Co więc czeka osoby zatrudnione w potencjalnie zagrożonych zawodach? Przyszłość wcale nie musi malować się w ciemnych barwach, o ile reprezentujący profesję będą otwarci na zmiany i chęć rozwoju. 

Specjalista IT zastąpiony przez technologię?

Nikt nie może zagwarantować, że z czasem nie pojawią się technologie, które szybciej i dokładniej wykonają obowiązki programistów i innych specjalistów z branży IT. Co więc zrobić, by historia znowu się nie powtórzyła i kolejny, wydawałoby się niezastąpiony, rzemieślnik nie został zepchnięty na margines?

Kluczową rolę odgrywa rozwój zawodowy. W ankiecie przeprowadzonej przez Lumina Foundation 58% respondentów zauważyło znaczącą zmianę w umiejętnościach potrzebnych na ich stanowiskach, która nastąpiła w ciągu zaledwie 5 lat. 94% ankietowanych jednocześnie podkreśliło, że widzi szanse na dalszy rozwój kariery tylko w ciągłej edukacji i szkoleniach.

Elastyczność i otwartość wyraźnie pomaga na rynku pracy. Nie jest jednak zarezerwowana tylko dla pracowników. Odpowiedzialność spoczywa też na organizacjach, które powinny obserwować rynek i reagować na zmiany, zapewniając szanse rozwoju zatrudnionym specjalistom. Takiego rodzaju inwestycja jest niezbędna, jeśli firmie zależy na budowaniu wykwalifikowanych zespołów, które uporają się z kolejnymi wyzwaniami. Stanowi też odpowiedź na problem z tzw. skill gap, a więc trudną do wypełnienia luką w konkretnych kompetencjach. Szkolenie pracowników pozwala znaleźć specjalistów i odkryć nowe talenty w wewnętrznych strukturach. To wszystko jeszcze nabiera na znaczeniu w rzeczywistości, w której coraz większą rolę odgrywają wiedzochłonne usługi biznesowe. 

Rozwój zawodowy i rola firmy

Zapotrzebowanie na specjalistów jest ogromne. Wiele organizacji mierzy się z brakami kadrowymi i poświęca wiele czasu oraz zasobów na znalezienie odpowiednich osób. Rośnie więc znaczenie dedykowanych komórek, które skupią swoją uwagę na obecnych już w organizacji specjalistach. Taki dział funkcjonuje również w GlobalLogic. Nasz zespół L&D (Learning and Development) całą swoją uwagę koncentruje na rozwoju kadr i umożliwianiu poszerzania wiedzy zatrudnionym specjalistom. Inwestycja w umiejętności naszych pracowników jest czymś naturalnym, co wynika ze specyfiki prowadzonej działalności. Bliska współpraca z organizacjami, które wyznaczają trendy i wprowadzają innowacje w swoich sektorach oznacza, że musimy skrupulatnie obserwować rynek i wskazywać specjalistom możliwości rozwoju, które się przed nimi otwierają. Reagujemy w ten sposób na rosnące wymagania techniczne i nowe standardy projektowania oprogramowania, pozwalając naszym pracownikom być z nimi na bieżąco. 

Czasami słyszymy opinie o technologii, która odbiera ludziom pracę. Warto jednak spojrzeć na to z szerszej perspektywy. Pewne zawody giną, lecz rzemieślnicy z XXI stulecia nie muszą obawiać się przyszłości. Wystarczy, że pomyślą o swoim rozwoju.


Okazji ku temu raczej nie powinno brakować, bo nawet zapowiadana jako zabójca wielu profesji automatyzacja ma w 2022 roku, zdaniem prognostyków, przełożyć się na 58 milionów nowych miejsc pracy dla wykwalifikowanych ekspertów.

Top Insights

Jak żyć? – zapytasz sztucznej inteligencji

Jak żyć? – zapytasz sztucznej inteligencji

AITech TrendsHealthcareTechnology
Dlaczego dzisiaj każdy chce mieć cyfrowego bliźniaka?

Dlaczego dzisiaj każdy chce mieć cyfrowego bliźniaka?

Tech TrendsDigital TransformationManufacturing and Industrial
Praktyczne zastosowania dronów

Praktyczne zastosowania dronów

DronesTech TrendsTechnology
Ewolucja standardu AUTOSAR

Ewolucja standardu AUTOSAR

Tech TrendsAutomotive

Popularni autorzy

Marcin Medyński

Marcin Medyński

Consultant

Piotr Doskocz

Piotr Doskocz

Lead Software Engineer

Piotr Andrusiuk

Piotr Andrusiuk

Senior Project Manager

Monika Malucha

Monika Malucha

Senior Marketing Specialist

Matthieu Le Brun

Matthieu Le Brun

Consultant

Inne kategorie na blogu:

  • URL copied!